czwartek, 28 czerwca 2012

Rozdział 27, cz. 1.

Po moich policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy. To wszystko przeze mnie, powtarzałam sobie w myślach. Złapałam go za rękę i wpatrywałam się w jego twarz. Nie było widać żadnych emocji. Był taki spokojny. Opuściłam głowę i zaczęłam okropnie płakać. Nagle poczułam ucisk na mojej dłoni. Momentalnie podniosłam głowę i zobaczyłam Harry'ego który się uśmiechał.
- Boże, Harry! Coś ty najlepszego zrobił! Wiesz ile przez ciebie się napłakałam?! - krzyknęłam, a do pokoju wszedł Zayn i reszta chłopaków. Gdy ujrzeli że Styles się obudził wskoczyli wszyscy na łóżko. Zaśmiałam się cicho ocierając łzy. 
- Ej... Bo mnie udusicie. - uśmiechnął się loczek. 
Jak to dobrze znów go widzieć. Do pokoju w którym byliśmy wszedł lekarz i kazał wyjść chłopakom, ponieważ Harry musi odpoczywać. Powiedziałam że ja zostanę, a reszta skinęła głową i wyszli. Spojrzałam po raz kolejny w jego cudowne, zielone tęczówki w których panowała radość. 
- Oj Styles ty głuptasie... - zaśmiałam się, a on opuścił głowę. - Chciałabym ci tylko powiedzieć, że wyjaśniłam sobie z Zayn'em wszystko... I stwierdziłam, że jego kocham bardziej. 
- Rozumiem. - próbował się uśmiechnąć, ale coś mu to nie wychodziło. 
- Gdy masz jakiś problem to przyjdź do mnie albo do jakiegoś z chłopaków, a nie igrasz ze śmiercią. To na prawdę było głupie. 
- Wiem...
- Ehh. I pamiętaj, nigdy cię nie zostawię i nadal będę kochać. - nachyliłam się nad nim i pocałowałam delikatnie w usta, po czym wyszłam z sali. 
*2 miesiące później*
Harry ma się dobrze i jakoś daje sobie radę. Dziś byłam na USG. Ciąża nie jest zagrożona i za 6 miesięcy na świecie pojawi się mały lub mała Pani/Pan Malik. Tak, to dziecko jest Zayn'a. Siedziałam właśnie w sypialni kiedy do pokoju wszedł Malik. 
- Ładny brzuszek. - uśmiechnął się i dał mi soczystego buziaka. 
- Na razie ładny, a potem jak balon będę wyglądać. - powiedziałam, przeczesując włosy ręką. 
Powiedział, że dzisiaj przyjedzie do nas Styles. Na samą myśl o nim na mojej twarzy pojawił się uśmiech.
_______________
Krótki xd i jakiś taki nie fajny :D może jutro dodam next :D 

2 komentarze:

  1. Luuubię to :33 Ale tobie można to powtarzać, a i tak nie uwierzysz cweelu <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny :D
    Cieszę się że Sue pogodziła się z Zaynem i jest z nim. Ale będzie słodkie maliczątko <3
    Zapraszam tutaj
    http://timehealsallwoundss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń